poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Uhuhuu

Hejka :)
Nie ma jak poniedziałki -,- Od samego rana mama wyciągnęła mnie do miasta. Zakupy z nią z każdym razem stają się coraz bardziej męczące. Mimo,że uwielbiam zakupy to te z nią jeszcze troszkę,a "znielubię" ;d Pogoda do bani,chcę z powrotem słoneczko i ponad 30 stopni na dworze.Pewnie wtedy też będę narzekać ,ale lepszy taki upał niż pochmurne niebo.Jak tam Wasz weekend. Mój strasznie się dłużył. W czwartek byłam pierwszy dzień w nowej pracy. Całe 8 godzin na równych nogach. Moja mama załatwiła mi pracę u swojej koleżanki w drogerii " Natura". Osobiście bardzo podoba mi się tam :) Jestem w swoim żywiole ,a pod moim nadzorem jest cała kolorówka ( kosmetyki) ^^ Mam tam bezpośredni kontakt z ludźmi co mi sie bardzo podoba.Po pracy ogarnęłam się i ze znajomymi wybiłam do Korsarza na "małą " imprezkę. W piątek z racji tego,że było święto nic szczególnego nie robiłam(spałam do 13 ;p ),a wieczorem znowu udałam się na zabawę. Byłam strasznie wymęczona ,zanim dotarłam do domu zostały mi 3 godziny snu,bo na 9:00 miałam być w pracy. Reszte dnia przespałam w swoich ulubionych dresach i bluzie "z odzysku" ;)  Niedziela była koszmarna,cały dzień w piżamie,nie miałam ochoty kompletnie na nic. Spać położyłam się jakoś po 3 ;d Mimo ok. tylko sześciu godzin snu jestem mało wiele wyspana :d
Postaram się  dzisiaj jakoś pod wieczór dodać jakiś post,ale nie obiecuję. Najpierw będę musiała wymyśleć jakiś temat na podstawie którego stworzę jakąś notkę :)
A tym czasem życzę wam miłego wieczorka i do zobaczenia wkrótce ;***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz